26 października 2013

Somehow flies...

Hejjj
Przepraszam, że ostatnio tak rzadko piszę, ale nie mam czasu przez te wszystkie sprawdziany i kartkówki ;__; no i brak pomysłów :/

A moje ćwiczenia idą pełną parą ^^  Zaczęłam tydzień temu. Nie robiłam ich codziennie, bo niestety nie zawsze miałam czas :/ ale i tak jestem zadowolona, bo dzisiaj udało mi się zrobić okrągłą setkę brzuszków *o* :D Już widzę lekką różnicę ;> Oczywiście jest ból i zmęczenie, ale bez tego przecież nic się nie osiągnie. Trzymajcie za mnie kciuki ;3

Wczoraj byłam na wycieczce we Włocławku i Ciechocinku. Strasznie nie chciało mi się na nią jechać. Musiałam wstać o 6.00 a o 7.30 był wyjazd, powrót o ok. 18.00. Muszę przyznać, że było bardzo fajnie. Nie tyle co to całe zwiedzanie, ale najfajniejsza jest zawsze jazda autobusem :D z tymi wszystkimi wariatami. Prawie całą pamięć aparatu mam zapchaną filmikami ;p Takie wycieczki łączą ludzi ;3
A tu nie najlepszej jakości zdjęcia z katedry włocławskiej:

2 komentarze:

Za każdy komentarz z całego serduszka dziękuję ♥
Jeśli podoba Ci się mój blog zaobserwuj go, a jeśli mi się spodoba Twój zrobię to samo.
Odwdzięczam się za każdy komentarz.
Mam nadzieję, że często będziesz tu wpadać ;)