Jak po weekendzie? Mi się nie chce tyle do tej szkoły chodzić ;_; tyle rzeczy których nie ogarniam (czyt. prawie wszystko)
Tyle nauki, już jest tego mnóstwo, a to dopiero początek... a ja już większości nie ogarniam. Bo przecież 7 godzin w szkole to za mało, trzeba jeszcze zadać mase pracy domowej. Całkiem dobrze idzie mi z j. angielskiego, bo przez wakacje tłumaczyłam sobie niektóre piosenki i teraz jest mi łatwej. Ale z niektórymi przedmiotami nie jest tak łatwo..
Wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie sądziłam, że aż tak. Tyle ludzi, którzy patrzą na Ciebie jak na ofiarę. Tyle osób, które oceniają po pozorach. Tyle nauki.
Ja już sobie nie radze. Dobrze, że mam chociaż przyjaciół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz z całego serduszka dziękuję ♥
Jeśli podoba Ci się mój blog zaobserwuj go, a jeśli mi się spodoba Twój zrobię to samo.
Odwdzięczam się za każdy komentarz.
Mam nadzieję, że często będziesz tu wpadać ;)